Dbanie o swoje życie seksualne sprowadza się również do dbania o swoje ciało - w tym pewne grupy mięśni, których co prawda na co dzień nie zauważamy, a jednak są ważne dla zachowania zdrowia. Mięśnie Kegla to mięśnie dna miednicy, o których na ogół się zapomina. Tymczasem ich dobre wytrenowanie nie tylko sprzyja lepszym wrażeniom w życiu seksualnym, ale również pozwala zapobiec wystąpieniu niektórych problemów, z jakimi zmagają się kobiety - w tym między innymi nietrzymaniu moczu. Czym dokładnie są kulki gejszy - czyli akcesoria, które umożliwiają trenowanie mięśni Kegla? I jak je właściwie trenować?
Mięśnie Kegla - co o nich wiemy?
Mięśnie Kegla to mięśnie dna miednicy. Co ciekawe, chociaż najczęściej mówi się o nich w kontekście kobiet, mięśnie te występują również u mężczyzn. U panów wyściełają one miednicę i rozciągają się od kości ogonowej, aż do podstawy członka, oplatając ją. Panowie także powinni je trenować, jednak to dla kobiet są szczególnie ważne! To właśnie u pań mogą bowiem szczególnie się przydać i są narażone na największe osłabienie - w okresie ciąży, przez poród, jak też później, w czasie menopauzy. Nazwa mięśni Kegla wzięła się od doktora Arnolda Kegla, który jeszcze w latach 40' XX wieku opracował specjalne ćwiczenia na ich wzmocnienie. Wzmocnienie mięśnia łonowo-guzicznego ma bowiem wiele pozytywnych efektów, a ćwiczenia są bardzo proste do wykonywania!
Kulki gejszy - dla seksu i dla zdrowia
Ćwiczenia, które pomagają we wzmocnieniu mięśni Kegla, mogą być wykonywane bez żadnych dodatkowych akcesoriów. Polegają po prostu na zaciskaniu mięśni pochwy i odbytu na około 8 czy 10 sekund, w sposób systematyczny i w odpowiedniej pozycji. Jednakże użycie dodatkowych akcesoriów - jakimi są kulki gejszy - sprzyja większemu wysiłkowi, jakiemu zostają poddane mięśnie. A w konsekwencji sprawia, że szybciej ulegają wzmocnieniu i uzyskany efekt dłużej się utrzymuje. Konsekwencje tego są od razu zauważalne - zarówno w sferze zdrowotnej, jak i tej prywatnej, intymnej, seksualnej. Efekty stosowania kulek gejszy - małych, kolorowych akcesoriów, które można w tej chwili kupić w wielu miejscach - sprzyjają zatem zarówno sferze zdrowotnej, jak i po prostu przyjemności. W dodatku obu stron - z ich wzmocnienia cieszy się bowiem zarówno kobieta, która odczuwa w trakcie stosunku większą przyjemność, jak i mężczyzna, któremu można sprawić przyjemność już samym zaciskaniem systematycznie ów mięśni. Jeśli zaś chodzi o sferę ściśle zdrowotną, wyćwiczone mięśnie Kegla pomagają przyspieszyć poród, zapobiegają opuszczaniu się narządów (w tym wypadaniu macicy), czy też wysiłkowemu nietrzymaniu moczu. U kobiet, które posiadały silniejsze mięśnie, łatwiej jest je również odbudować po porodzie. Warto ćwiczyć więc zawczasu!
Kiedy zacząć trening mięśni Kegla?
Trening mięśni Kegla warto zacząć jak najwcześniej - nim jeszcze zaobserwujemy niepokojące sygnały, które będą ostatnią chwilą na podjęcie stosownego wysiłku. A jakie to sygnały? Kiedy na przykład nie możemy wyjść na dłuższy spacer bez wizyty w toalecie w międzyczasie, albo gdy kichając czy mocno się śmiejąc czujemy jak pęcherz wypuszcza choć kilka kropelek moczu. Wskazuje to, że należy szybko zacząć działać. Podobnie jeśli w naszej rodzinie kobiety miewają kłopoty z pęcherzem, oznacza to, że i najprawdopodobniej my odziedziczymy takie skłonności. W takim wypadku także należy zacząć działać zawczasu - bo z czasem będzie coraz trudniej. Oczywiście, dla mięśni Kegla najtrudniejszą chwilą jest ciąża, poród, jak też okres menopauzy. Jednak ich kondycja pogarsza się również i wtedy, kiedy na co dzień mamy mało ruchu - a o to niestety we współczesnym świecie nie jest trudno. Wiele godzin spędzonych przed komputerem, telewizorem, jeżdżenie wszędzie autem, zamiast spacerów, mała ilość aktywności fizycznej - to wszystko sprawia, że są słabsze. Na szczęście ów proces można odwrócić i wykorzystać na przykład kulki gejszy do polepszenia ich stanu!
Jak właściwie trenować mięśnie Kegla?
Żeby wzmocnić mięśnie Kegla, należy rozpocząć intensywny trening. Zaczynamy jednak spokojnie, systematycznie zwiększając częstotliwość ćwiczeń - mięśnie Kegla bowiem, jak każde przecież mięśnie, mogą ulec przetrenowaniu. Jeśli nie chcemy odczuwać w takim miejscu zakwasów, lepiej wprowadzać zmiany stopniowo. Właściwe trenowanie z kulkami gejszy polega na przykład na umieszczeniu ich w pochwie i chodzeniu z nimi od 40 minut do 2,5 godziny dziennie. Daje to świetne efekty, ale jeszcze lepsze uzyskamy, jeśli będziemy ćwiczyć zaciskając mięśnie na kulkach. Wykonujemy na przykład 60 skurczów, w 3 seriach po 20. Nie róbmy wszystkiego w jednej chwili, lecz podzielmy na przykład na trening poranny, popołudniowy oraz wieczorny. Wówczas zapobiegniemy zakwasom. Ćwiczymy w pozycji stojącej lub półleżącej (nigdy na siedząco). Z kulkami można spokojnie chodzić - jeśli będą właściwie dobrane, to na pewno nie wypadną. Lepiej jednak nie uskuteczniać innego ćwiczenia, czyli wstrzymywania strumienia moczu w czasie jego oddawania.