Włosy blond są piękne, ale problemów z nimi jest cała masa. Czasami nawet zwykła woda w basenie, gdzie w wodzie jest sporo chloru, odbarwi włosy na szary kolor. Na szczęście można sobie radzić bez używania agresywnych farb do włosów. Jest na to kilka sposobów.
I. Rumiankowe maseczki rozjaśniające
- Należy wziąć około 5 torebek rumianku i wrzucić je do wrzącej wody na 20 minut.
- Woda będzie powoli stygnąć.
- Kiedy już będzie w miarę chłodna, trzeba dodać do niej opakowanie jogurtu naturalnego i dokładnie wymieszać.
- Powstanie maseczka, którą należy nanieść na suche i czyste włosy.
- Włosy należy wysuszyć, najlepiej na słońcu.
Każdy taki zabieg je minimalnie rozjaśni. Warto jest to powtarzać codziennie stosując taką ilość jogurtu, jaka jest potrzebna do długości posiadanych włosów.
II. Płukanie w piwie
- Jasne piwo wlewamy do miski.
- Pochylamy się i zanurzamy w piwie włosy. Jest to niezbyt wygodne, ale warto się poświęcić. Cała operacja nie musi trwać dłużej niż trzy minuty.
- Włosy należy zostawić mokre od piwa i odczekać co najmniej godzinę.
Już po jednym chmieleniu można zauważyć, że włosy są odrobinę jaśniejsze, a zabieg można powtarzać nawet dwa razy dziennie.
III. Cytryna w sprayu
Wiele pań korzystających z farb do włosów ma lekkie zielone odbarwienia. Jest to spowodowane obecnością miedzi w typowych farbach do włosów. Można sobie z nią poradzić za pomocą soku z cytryny. Jest to tanie i proste rozwiązanie.
- Świeżo wyciśnięty sok z dwóch cytryn należy wlać do małego kubeczka wody.
- Potem nakłada się roztwór na włosy i na słońcu czeka się 30 minut aż całkiem wyschnie.
Jest to metoda niezalecana dla kobiet z włosami mającymi tendencję do przesuszania się. Panie z takim problemem powinny pomyśleć o stworzeniu specjalnego cytrynowego sprayu. Taką samą ilość soku z cytryny należy zmieszać w stosunku 1:1 z olejem arganowym, a potem nanieść mieszankę na włosy z wykorzystaniem nebulizatora. W tym przypadku konieczne jest pozostawienie głowy w cieple przed zmyciem na około 2 godziny.
IV. Miód
Miód jest bardzo bezpieczną metoda rozjaśniania włosów, która w dodatku odżywia włosy oraz cebulki. Jej wadą jest to, że jest to metoda raczej powolna. Wymaga nie tylko dłuższego trzymania włosów na głowie, ale potrzeba też więcej sesji, by zobaczyć solidny efekt.
Sama metoda jest nieskomplikowana.
- Wystarczy zmieszać porcje miodu z trochę większą porcją dowolnej odżywki do włosów.
- Taką mieszankę trzeba nałożyć na cztery godziny. Im dłużej, tym lepiej.
V. Kiełki pszenicy
Olej z kiełków pszenicy jest jeszcze stosunkowo mało znany, ale warto po niego sięgnąć, ponieważ jest to prawdziwa skarbnica witamin A oraz E, a także miedzi i manganu. Jego zastosowanie jest dziecinnie proste, ponieważ wystarczy go w jego naturalnej formie nanieść na włosy i pozostawić go tam na 2-3 kwadranse. Włosy warto najpierw lekko nawilżyć, a na koniec trzeba je dokładnie umyć. Kilka sesji pozwoli uzyskać ładny złoty kolor.
VI. Kurkuma
Kurkuma to charakterystycznie żółta przyprawa i włosy potrafią mieć też troszkę dziwny kolor po jej zastosowaniu. Nie każde włosy dobrze będzie lubiła. Ma też wadę – brudzi wszystko, czego chociaż delikatnie dotknie.
Łagodna metoda jej stosowania polega na rozmieszaniu łyżki kurkumy w szklance wody i namoczeniu takim roztworem włosów. Po maksymalnie 20 minutach należy wszystko dokładnie zmyć.
VII. Cynamon
Cynamon działa bardzo powoli, ale jest w stanie diametralnie zmienić kolor włosów. Korzysta się z niego w dokładnie taki sam sposób, jak z kurkumy, ale powstały roztwór na włosach powinien pozostać na całą noc. Zmywa siego dopiero rano. Powolne zmiany ułatwiają uzyskanie pożądanego odcienia.
